3 grudnia, we wnętrzach przepięknej Katedry Domkyrkan w Goteborgu odbył się świąteczny koncert polskiego chóru Chorus Polonicus pod dyrekcją Wojciecha Głucha.
Wśród publiczności, która tłumnie wypełniła kościół przeważała Polonia, ale nie zabrakło też szwedzkich miłośników muzyki chóralnej.
Koncert rozpoczął polskim akcentem pianista Marcin Dominik Głuch /prywatnie syn dyrygenta/ wykonując poloneza A-dur Fryderyka Chopina.
W wykonaniu chóru usłyszeliśmy kolędy z różnych krajów, Szwecji, Polski, Finlandii, Hiszpanii. Chyba wszystkim Polakom serca zabiły mocniej, na dźwięk znanych, popularnych kolęd „Wśród nocnej ciszy”, „Gdy się Chrystus rodzi” czy „Dzisiaj w Betlejem”. Piękną polską kolędę „Oj maluśki maluśki”wykonała z towarzyszeniem chóru Hanna Dąbrowska Futyna.
Wojciech Głuch sięgnął również po staropolskie pastorałki: „Jam jest dudka”, „Hola, hola pasterze z pola” i „Rozkwitnęła się lilija”. Przyznam, że urzekło mnie wykonanie tych mało znanych utworów.
Szwedzką pieśń „Betlejemska gwiazda”, fińską „Arkihuolesi kaikki heitä” oraz utwór „Winterland” wykonała Ksenia Timoshenko.
Pan Wojciech dyrygował, akompaniował na fortepianie, a także zaśpiewał jedną partię w duecie z solistką- Ksenią Timoshenko.
Na koniec chór wykonał tradycyjną hiszpańską kolędę „Ya Viene La Vieja”. A potem były oklaski i gratulacje dla wykonawców i żal, że wspaniała muzyczna uczta dobiegła końca.
Najważniejsze, że chór, wraz ze swym pełnym uroku dyrygentem wprowadził nas w ten magiczny czas Świąt Bożego Narodzenia.
Przepiękny koncert. Mogłabym godzinami słuchać tego chóru.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też byłam zachwycona
PolubieniePolubienie